Dulce - 2009-02-28 11:06:08

:peace:

Mauro - 2009-03-03 17:11:30

I Mauro własnie przy takowym stoliku sobie usiadł. Chociaż w sumie to leżał, bo to leżaczek byl koło stolików. i sobie przysypiał tutaj nawet.

Mauro - 2009-03-04 20:06:34

:mario: Bros sobie przysnął na tym leżaczku, ale w końcu się obudził i pstryknął sobie na kelnereczkę.- Chaparra!- zawoał dodatkowo jakby nie zauwazyła go wcześniej.

Dulce - 2009-03-04 20:09:51

Ona mu da Chaparra:D Lezal wogole rozplozony jak jakis boss...a nim nie byl!:D Staneła nad nim.
-Si? -zapytala od niechcenia

Mauro - 2009-03-04 20:16:10

bo był BOSSEM, naucz się:D
- Agua, pero rapido.

Dulce - 2009-03-04 20:22:32

-Az tak suszy po piwie? -nie mogla sobie darowac:D

Mauro - 2009-03-04 20:23:36

- Widocznie  mi pożałowałaś tego piwa.-powiedział z ironią.

Dulce - 2009-03-04 20:28:05

-Tak, wszystki zaluje tego o co mnie prosza -odplacila sie tym samym -Czyli co? Woda?

Mauro - 2009-03-04 20:46:37

- Si, agua.-powiedział zastanawiając się jest chora umysłowo, ze musi jej ciągle powtarzać, jakby za pierwszym razem nie mogła zaskoczyć.

Dulce - 2009-03-04 20:51:39

Była "chora z urojenia"<lol> co za patologiczny spektakl, no niewazne:D Nie powiedzial juz rapido, wiec bylo git. Poszła po wode dla niego.

Iker - 2009-03-04 20:57:05

przyszedł i usiadł przy stolik na zewnątrz , patrząc jak graja jakieś Latynosy na tych gitarach ;p

Mauro - 2009-03-04 20:58:44

rapido było w domyśle, więc czekał nerwując się, jak zawsze. Może gdyby wiedział o brunetce w środku to byłby milszy, ale nie wiedział, więc co zrobić.

Dulce - 2009-03-04 21:02:16

Przyniosla loczkowi wode i podala mu. Wolala sie jednak juz do niego nie odzywac, bo byl muy raro. Zauwazyla kolejnego klienta, wiec do niegop podeszla.
-Co podac? -zapytala

Iker - 2009-03-04 21:03:16

usmiechnął sie jak zwkle

- cos na rozgrzanie ale bez alkocholu - powiedział miłym głosem ;p

Mauro - 2009-03-04 21:04:52

Napił się wody, która dostał i dalej się wylegiwał na leżaku

Dulce - 2009-03-04 21:05:40

-Na rozgrzanie? Słonce tak daje, ze ludzie zazwyczaj prosza o cos na ochlode -usmiechnela sie -Na rozgrzanie bez alkoholu...herbate? -zasmiala sie cicho

Iker - 2009-03-04 21:06:24

- zieloną najlepiej bardzo prosze - powiedział z usmiechem

Dulce - 2009-03-04 21:08:46

-Sie robi -odparla odwzajemniajac usmiech i poszla po herbatke, ofc sama nie wiedziala czy ja maja ale coz:D

Iker - 2009-03-04 21:09:40

przygladał sie nadal jak graja grajki xD

Brooke - 2009-03-04 21:14:02

Wyszła na zewnątrz i położyła się na leżaczku. Wylegując sie w słońcu.

Mauro - 2009-03-04 21:17:21

Zauważył, ze ktoś jest obok, więc wysilił się na chwilę zainteresowania i sprawdził kto to. Zobaczył dość zgrabną brunetkę, uśmiechnął się i wrócił do leżakowania popijając wodę.

Dulce - 2009-03-04 21:17:38

Wróciła z herbatka i podala chłopaczkowi.
-Prosze....tylko ostrożnie bo goraca.

Iker - 2009-03-04 21:18:33

- a bardzo dziękuję - powiedział z usmiechem i popijał patrzac jak jakies dziewczyny graja w siatkówke

Dulce - 2009-03-04 21:21:38

Przyjrzała mu sie, bo cos jej po glowce łazilo.
-Perdone...jest pan bardzo podobny do jednego bramkarza....

Brooke - 2009-03-04 21:22:12

Odwzajemniła uśmiech nieznajomego i zauważyła jeszcze obok następnego bruneta. Uśmiechnęła się do niego zalotnie.

Iker - 2009-03-04 21:26:20

uśmiechnął sie do dziewczyny i popił herbatkę

- miło ze mnie tu poznają - powiedział zadowolony

Dulce - 2009-03-04 21:28:33

-No pewnie nie tylko tu -odparla i podala mu reke -Miranda -przedstawila sie

Mauro - 2009-03-04 21:29:09

Słysząc to spojrzał przez swoje ciemne okulary na kolesia. Liczył na kogoś lepszego po takich słowach, ale cóż. Wypił swoją wodę.- Otra vez, chaparra.

Iker - 2009-03-04 21:29:58

wstał i pocałował ją w dłoń :P szarmancja z Hiszpanii ^^

- miło mi mów mi Iker - powiedział z uśmiechem

Dulce - 2009-03-04 21:32:08

-Mi równiez...-odparla z usmiechem, ale wtedy uslyszala loczka i skrzywila sie. Odeszla do Casillasa i wziela dzbanek z woda ktory stal na stoliku obok i podeszla do loczka. Nalala mu do pustej szklanusi.

Iker - 2009-03-04 21:33:01

usmiechnął sie za dziewczyna poczym znowu usiadł i popijał herbatkę

Mauro - 2009-03-04 21:34:10

- Wreszcie wiesz co znaczy rapido.-powiedział z ironią, bo tym razem szybko jej poszło.

Dulce - 2009-03-04 21:36:31

-Musisz tyle gadac?-zapytala, bo mial sapy jak nie wiem:D- I nie pospieszaj mnie. -odparla odkladajac dzbanuszek

Mauro - 2009-03-04 21:38:51

- gdyby ci płacili nie za godzinę a od klienta szybciej byś wszystko robiła.

Brooke - 2009-03-04 21:40:30

Spojrzała zaskoczona na kelnerkę co ta robi i uśmiechnęła się. Zauważyła, że brunet jest teraz wolny wiec podeszła do niego zalotnym krokiem.
-Hmmm....czy my się przypadkiem nie znamy?-uśmiechnęła się

Dulce - 2009-03-04 21:41:45

-Tak, pan jasnowidz wie najlepiej -odparla z ironia

Iker - 2009-03-04 21:41:51

podbiegł jakis dzieciaczek i poprosił o autograf i zdiecie oczywiscie Iker niemogl odmowic bo lubił dzieci zrobił z nim zdięcie dał autograf i dzieciak odszedł ucieszony z mama poczym wrocił do stolika i pił dalej herbatke zastanawiac sie czy niedołączyc do grajcych w piłke plażową

- nie kojarzę pani a powinienem ? - odpowiedział z usmeichem

Mauro - 2009-03-04 21:45:43

- Jeszcze nie jestem twoim panem ale wszystko przed tobą.

Brooke - 2009-03-04 21:46:56

-Brooke Hendley-podała mu rękę i się uśmiechnęła- Możliwe, ze ja pana gdzieś widziałam

Iker - 2009-03-04 21:48:38

- miło mi Iker Casillas - powiedzial i pocałował ją w dłoń po czym popił herbatke

Dulce - 2009-03-04 21:48:47

-Chyba sloneczko za bardzo przygrzalo -wysmiala go

Mauro - 2009-03-04 21:50:49

- Właśnie je zasłaniasz, więc się przesuń.- nie przejął się, ze go wyśmiała, bo niby z jakiej racji?

Brooke - 2009-03-04 21:51:28

-Mi również miło-spojrzała na niego-jesteś nowy w mieście?

Iker - 2009-03-04 21:54:56

- tak przyjechałem odpocząć po sezonie ... w jakieś miłe miejsce - powiedział i dopił herbatke

- momencik - powiedzial i poszedl po wode z cytryną bo kelnerka prowadziła dialog z jakim kudłatym dziadem :P

wrócił usiadł i zaczął pic zimna wode z cytryna :p

Dulce - 2009-03-04 21:56:03

-Nie znasz magicznych slow? -zapytala i nie przesunela sie ofc:D

Brooke - 2009-03-04 21:56:39

-W takim razie bardzo dobrze trafiłeś- ominęła to z sezonem, bo nie rozumiała o co mu chodzi-przyjechałeś sam?

Mauro - 2009-03-04 21:57:52

:rock:
- Nie jestem magikiem.-odpowiedział jej.

Iker - 2009-03-04 21:58:08

- Tak , koledzy z drużyny obiecali wpaść w najbliższym czasie by mi się nie nudziło - zaśmiał się

Brooke - 2009-03-04 22:00:01

Uśmiecha się jeszcze szerzej- Może nie będą musieli przyjeżdzać? Ale chętnie bym ich poznała

Iker - 2009-03-04 22:01:23

zaśmiał się

- no napewno byś ich polubiła szczególnie Torresa .. ma poczucie humoru - zaśmiał się mówiąc o koledze z reprezentacji

Dulce - 2009-03-04 22:01:38

-Dobrze wiedziec -odparla i wziela spowrotem dzbanuszek i postawila mu kolo lezaczka -jak bedziesz chcial wody to sobie dolej -usmiechnela sie ironicznie bo nie chciala do niego znowu podchodzic i go obslugiwac, a niestety nie bylo dzis jej kolezanki Ady.

Mauro - 2009-03-04 22:03:36

Chciał powiedzieć, że za to jej płacą, ale nie zdążył i wrócił do leżakowania. Póki co miał dość wody.

Brooke - 2009-03-04 22:05:11

Uśmiechnęła się na siłę, co ją teraz obchodził jakiś Torres? Przysiadła sobie obok Ikera
-Pewnie polubiłabym, ale teraz go tu nie ma. Jesteś tylko ty...

Dulce - 2009-03-04 22:06:37

Poszła obsluzyc reszte ludu.

Iker - 2009-03-04 22:06:59

zaśmiał się i popił wode

- zapewne , a ty czym sie zajmujesz ? - zapytał

Brooke - 2009-03-04 22:08:43

Uśmiechnęła się szerzej, kocha opowiadać o sobie
-Jestem projektantką mody. Mam własny sklep, może widziałaś już w mieście "Clothes Over Bro's"?

Iker - 2009-03-04 22:10:54

- ze sklepów tego typu raczej nic nieznam ale zapewne moja siostra zna , ja kupuje w innych sklepach - powiedział z usmiechem

Brooke - 2009-03-04 22:12:22

Oblukała go z góry na dół i z powrotem. Ubierał się w miarę dobrze, choć zawsze mogło być lepiej
-Widać....a gdzie się zatrzymałeś narazie?

Iker - 2009-03-04 22:13:38

- wynająłem domek na greenstreet 8 - powiedział

Brooke - 2009-03-04 22:18:07

-W sumie niedaleko mnie.....może sie jeszcze spotkamy keidys przez przypadek? albo i nie....

Iker - 2009-03-04 22:20:08

zaśmiał się

- mozesz wpadac na kawe kiedy chesz - zasmiał się

Brooke - 2009-03-04 22:22:44

-Napewno skorzystam z zaproszenia i nawzajem- uśmiechnęła się i popiła drinka.

Iker - 2009-03-04 22:25:33

podbiegł jakis młody chłopak proszac o autograf iker go dał poczym chłopak odszedł

- nigdzie niema spokoju, od tych młodzików  - zaśmial się

Brooke - 2009-03-04 22:27:27

Spojrzała zaskoczona na chłopca, nie rozumiała czemu ten chciał od Ikera autograf, ale uśmiechnęła się
-Tak, tak,....nie dają wcale spokoju

Iker - 2009-03-04 22:30:10

- powiem ci śmieszne zdarzenie .. wychodziliśmy na mecz z dzieciakami , no i kolega pogłaskał dzieciaczka przebranego w strój anglików a ten mówi do niego "ja cie nie lubię bo ty walczysz przeciwko mojemu tacie " dzieciak 6 lata - zaśmiał się

Brooke - 2009-03-04 22:32:01

Nie zrozumiała nic, nawet ją to nie śmieszyło. W ogóle dziwny jej sie wydawał ten Iker, ale przystojny był więc znów wysiliła sie na uśmiech
-Ha ha....zabawne....-popiła znowu drinka i zaczęła się rozglądać za tym z loczkami.

Iker - 2009-03-04 22:34:43

dziewczyna chyba nie wie co to piłka zaskoczyło go to

- z skąd pochodzisz  ?

Brooke - 2009-03-04 22:37:22

-Ja?? z Nowego Jorku, a co? -spytała zaskoczona nagle jego pytanie.

Iker - 2009-03-04 22:39:18

to mu dało odpowiedz na jego pytanie w USA w końcu tylko bejsbol i koszykówka czasem Ragby ;p

- nic tak pytam ja pochodzę z Hiszpanii

Brooke - 2009-03-04 22:43:13

-Z Hiszpani? Wiec co cię sprowadziło tutaj?-spytała troche ciekawa.

Iker - 2009-03-04 22:44:05

- tak jak mówiłem zakończyliśmy sezon piłkarski i chciałem odpocząć po pracy - powiedział z usmiechem

Brooke - 2009-03-04 22:46:55

Zastanawiała się o jaką mu piłkę chodzi, ale zaraz przestała, bo to już ją nie obchodziło.
-W takim razie mam nadzieję, że bardzo wypoczniesz....-uśmiechnęła sie i wyjęła karteczkę z torebki i napisała swój nr tel.- Jak będziesz chciał wypocząć to pisz/dzwoń-podała mu kartke

Iker - 2009-03-04 22:48:27

zapisał jej numer i puścił jej sygnał by zapisała jego numer

- a to mój - powiedział z uśmiechem - jak coś to dzwoń - dodał

Brooke - 2009-03-04 22:53:37

-Napewno będę dzwonić-uśmiechnęła się i odłożyła drinka- Ja już pójdę, muszę wypocząć w końcu. Do zobaczenia-pocałowała go w policzek i poszła zapłacić.

Iker - 2009-03-04 22:55:13

uśmiechnął się

- do zobaczenia - powiedział po czym zdjął koszule i poszedł grać z jakimiś chłopakami w piłkę plażową :)

Mauro - 2009-03-04 23:29:40

Mauro słysząc jakieś fragmenty z ich rozmowy miał niezłą zabawę, w końcu woda mu się nawet w dzbanku skończyła. Już dla niego nudne to było, ale co zrobić.- Chaparra!!! Skończyło się!

Dulce - 2009-03-05 09:01:10

Ona miala go juz dosc, taki upierdliwy ze szok:D Podeszla zla.
-Znowu wode?

Iker - 2009-03-05 13:51:34

skończył gre w piłke , wrócił do stolika wziął koszule , poczym udał sie do barku gdzie zapłacił i wyszedl

Mauro - 2009-03-05 15:39:26

- Si munecita, otra vez agua

Dulce - 2009-03-06 12:52:45

-Za chwile -powiedzialai niech sie wkruza, co ja to?:D Podeszla do barku.

Mauro - 2009-03-06 13:08:56

- Que?! Tu eres loca o que?! -zapytał i aż się podniósł z leżaczka, znaczy tylko trochę aby za nią spojrzeć. - Już wystarczająco czekam!

Mauro - 2009-03-06 13:17:20

- Que me pasa?! Que pasa contigo?! Nie płacą ci za gadanie.- powiedział zaczynając awanturę, bo widocznie laska tego  chciała.

Dulce - 2009-03-06 13:19:44

-Chcesz wody? Masz-powiedziala i wylala na niego caly dzbanuszek, co sie bedzie cackac:D Mogl sie nei czepiac:D

Mauro - 2009-03-06 13:23:34

Jak na niego lała wodę to az buźkę otworzył zaskoczony, potem zdjął okulary i spojrzał na nią zaskoczony.

Dulce - 2009-03-06 13:25:02

Usmiechnela sie do niego szeroko, bo pomysl miala udany:D i od rauz jej sie humor poprawil.
-Szybciej sie nie dało.

Mauro - 2009-03-06 13:27:06

- Callate!- powiedział do niej i wstał w  końcu aby się trochę chociaż ogarnąć po tym co zrobiła i nie zwracał już na nią uwagi.

Dulce - 2009-03-06 13:27:55

Zasmiala sie jeszcze glosno by go wkurzyc i wrocila do barku.

Mauro - 2009-03-06 13:36:36

Kiedy w miarę ok wyglądał poszedł zapłacić.

Iker - 2009-03-06 15:54:18

zdiął koszule założył okulary i rozwalił sie na lerzaku popijajc szkocka ;P

Guś - 2009-03-06 16:53:51

Położyła się ostrożnie na jednym z drewnianych leżaków, uważając żeby nie wylać swojego nadmiernie przyozdobionego drinka o zabawnej nazwie "carmba".
Kiedy wreszcie zajęła wygodną pozycję, uśmiechnęła się radośnie do chłopaka, który siedział niedaleko niej, wzniosła delikatnie szklankę do góry, na znak toastu i napiła się.

Iker - 2009-03-06 16:57:42

uśmiechnął się

- za piekne kobiety - powiedział i napił sie szkockiej ;p

Guś - 2009-03-06 16:59:37

-Za czarujących mężczyzn. -puściła do niego oczko i napiła się ponownie, po czym na jej twarzy na nowo zagościł uśmiech.

Iker - 2009-03-06 17:00:32

podniosł okulary i rozejrzał się dokoła poczym znowu zaciagnał okulary

- takowych tu niewidze - zasmiał sie

Guś - 2009-03-06 17:04:58

-No cóż. Może gdzieś takowi istnieją. - również się rozejrzała, jakby się upewniała, czy nie ma tu czarujących mężczyzn.
-Istnieją? ;D

Iker - 2009-03-06 17:07:47

- pewnie tak ... w hiszpani duzo takich ... - zaśmiał się ;p i upił szkockiej ;p

Guś - 2009-03-06 17:09:21

-No dobrze, ale nie jesteśmy w Europie. -uśmiechnęła się i napiła -Btw. pochodzisz z Hiszpanii? - spojrzała w kierunku chłopaka,.

Iker - 2009-03-06 17:11:17

- tak hiszpan z krwi i kosci , prosto z stolicy Madryt - usmiechnął sie i spojrzał na dziewczyne zdejmujac okulary

Guś - 2009-03-06 17:14:29

-Więc teoretycznie i... praktycznie jesteś czarujący. -uśmiechnęła się promiennie i odstawiła szklankę na stolik obok leżaka.
-Ymm brałeś kiedyś udział w ...korridzie?- zapytała z czystej ciekawości.

Iker - 2009-03-06 17:18:41

- nieee ja jestem zawodowym piłkarzem - powiedział z usmiechem

- przpraszam nieprzedstawiłem sie Iker Casillas - powiedzial i pocałowal ją w dłoń

Guś - 2009-03-06 17:22:27

Zachichotała uroczo, kiedy całował jej dłoń.
-Lily Sobieski, miło mi.- przedstawiła się i uśmiechnęła, chociaż uśmiech właściwie nie znikał z jej twarzy. -Wybacz, że nie kojarzę twojego nazwiska, ale nie specjalnie interesuję się piłką nożną. Grasz w jakiejś ważnej lidze?

Iker - 2009-03-06 17:23:46

zaśmiał się

- tak gram od 18roku zycia w realu madryt na bramce , i reprezentuje hiszpanie na mistrzostwach swiata - powiedział z usmiechem i popił szkockiej ;p

Guś - 2009-03-06 17:28:05

-Ah.. real madryt kojarzę. - zaśmiała się delikatnie, ale nie kpiąco -A teraz mogę pochwalić się, że poznałam ich bramkarza. Mój kuzyn z zazdrości wydrapałby mi oczy. -uśmiechnęła się -Jestem n a p a l o n y m fanem piłki nożnej.

Iker - 2009-03-06 17:29:28

zaśmiał się

- niema czego zazdroscic jestem taki sam jak inni hiszpanie tylko ze biegam po boisku jak głupek - zasmiał się i murgnął do niej

Guś - 2009-03-06 17:33:52

-Czekaj, czekaj... -wyciągnęła palec wskazujący w powietrze -Może moja wiedza na temat piłki nożnej jest niewielka, ale wydawało mi się zawsze, że bramkarz stoi praktycznie w jednym miejscu, a nie "biega jak głupek po boisku". -uśmiechnęła się.

Iker - 2009-03-06 17:35:40

- no ale czasem trzeba pobiegac po tym polu bramkowym moja droga - powiedzial i wypił szkocka poczym murgnał do niej i założył okulary

Guś - 2009-03-06 17:39:24

-A czyli stwarzasz pozory ciężkiej, fizycznej pracy? - uśmiechnęła się odrobinkę szerzej -Dobra taktyka.

Iker - 2009-03-06 17:40:25

- czasem trzeba - murgnał do niej i upił jej drinka bo jemu sie skonczył poczym odstawił na miejsce ;p

- no ale wiesz fajnie pograc i zarabiac - zasmiał sie ;p

Guś - 2009-03-06 17:41:51

-O tak, łączysz przyjemne z pożytecznym i pewnie zbijasz na tym niezłą fortunę. - uśmiechnęła się i dodała -A tak poza piłką nożna robisz coś jeszcze?

Iker - 2009-03-06 17:43:18

- odpoczywam i podziwiam piekne kobiety - zaśmiał się

Guś - 2009-03-06 17:47:11

-"Po prostu żyć, nie umierać". - zacytowała słynne powiedzenie, a że ciągle leżenie w jednej pozycji trochę ją znudziło, więc położyła się na boku, przodem do chłopaka.
-Żonaty, zaręczony, gej?- wymieniła różne możliwości.

Iker - 2009-03-06 17:48:23

zaśmiał się

- gej nie , żonaty jeszcze nie , nażeczonej szukam - zaśmiał się

- wolny jak ptak - dodał z usmiechem

Guś - 2009-03-06 17:52:00

/ja znikam. jak coś to nie chce ci blokować postaci.

Uśmiechnęła się tylko i sięgnęła po drinka, żeby się napić.

Iker - 2009-03-06 17:53:23

/luzik ;)

- a ty czym sie zajmujesz ?

Iker - 2009-03-06 22:00:44

pogadali i iker sie zmył ;p

Dana - 2009-05-04 17:13:04

Dana pospacerowala troche po miasteczku, po czym wrocila znowu do Bikini's. Usiadla na krzeselku na zewnatrz i patrzyla w wode.

Dulce - 2009-05-04 17:15:19

Podeszła wkoncu do dziewczyny, ktora ostatnio widziala z Mauro, ale nie wiedziala kim ona jest:D Chociaz szkoda jej było, ze zadaje sie z Maurem:D
-Hola, que tal? -zapytala z usmiechem

Dana - 2009-05-04 17:17:37

Oderwała sie od patrzenia w wode.Spojrzała na dziewczyne i tez sie usmiechneła.
-Dziekuje, w porządku....

Dulce - 2009-05-04 17:19:49

-Podac cos? -zapytala z milym wyrazem twarzy, bo ona byla mila, tylko dla niektorych nie:D -Miranda jestem -przedstawila sie jej szybko i wystawila raczke

Dana - 2009-05-04 17:23:21

-Dana Villalba -odparla z uśmiechem -Wody z cytryna, jest strasznie gorąco.

Dulce - 2009-05-04 17:27:23

-Villalba....-powtorzyla sobie w myslach i przypomniala sobie, ze kretyn ma tak na nazwisko, wiec nie mogla sobie darowac pytania. -Jestes krewna Mauro?

Dana - 2009-05-04 17:29:49

-Siostra....ale wy sie raczej nie lubicie, widzialam ostatnia akcje w barze....-powiedziala patrzac na nia uważnie

Dulce - 2009-05-04 17:32:02

Naprawde nie chciala go tyrac, przy jego siostrze:D Usmiechneła sie tylko. -Wode z cytrynka, juz podaje -powiedziala i poszła po to co zamowila Dana

Dana - 2009-05-04 17:36:51

Usmiechneła sie za nia i czekała na wode.Wlasciwie to chciala sobie pobiegac, wiec planowala sie sad zabrac niedlugo.

Dulce - 2009-05-04 17:38:34

Wróciła z woda i podała Danie. Usiadla przy niej, bo chciala sobie odpoczac po pracowitym dniu:d Caly czas latala robila ulotki rozdawala i te sprawy:D

Dana - 2009-05-04 17:42:32

-Dzieki -powiedziała i wziela duzego łyka. Wkoncu goraco bylo. -Podoba mi sie tu....mila atmosfera....od dawna tu pracujesz?

Dulce - 2009-05-04 17:44:44

-Si...spedzam tu chyba wiecej czasu niz w domu -zasmiala sie do niej -A ty jak mi sie zdaje od niedawna w miasteczku? -zapytala

Dana - 2009-05-04 17:47:12

-Ale chyba zostane na dłuzej....podenerwuje braciszka -usmiechneła sie miło i dopiła wody.

Dulce - 2009-05-04 17:51:37

Usmiechnela sie cwano, sasasa:D Juz kochała Dane:D Zreszta wydawala sie mila i sympatyczna, co ona robila w rodzinie Villalbow?:D Cholera wie:D
-jak cos mozesz na mnie liczyc -zasmiala sie

Dana - 2009-05-04 17:53:08

Zaśmiała sie krotko. -Będe pamietac -odparla i dala pieniadze Mirandzie za wode -Pojde juz, do zobaczenia -dodala i cmoknela ja w policzek na pozegnanie i wyszła z Bikini's.

Dulce - 2009-05-04 17:54:39

-Baj -machneła za Dana i poszła dalej pracowac.

Dulce - 2009-05-08 14:16:40

Miranda poszła ogarniac wszystko do zamkniecia Bikini's bo juz pozno bylo i zobaczyla, ze tam gdzie siedziala Dana, byl jakis sprzeta:D malutki, a mianowicie bylo to mp4 Dany:D Aj co za peszek. Postanowila jej zwrocic, bo zlodziejem nie była. Wziela to mp4, ogarnela wszystko i poszla do Dante, ktory logika...puscil ja do domciu. Pozegnala sie i wyszła.

www.namarsie.pun.pl www.badandsexy.pun.pl www.przygody-w-berk.pun.pl www.fon.pun.pl www.godsfromhell.pun.pl